czwartek, 17 lutego 2011

Lesna strzelanina

Pewnego dnia z osobnikiem B. wybraliśmy się do lasu. Spacer był długi i owocny w dyskusje i puste puszki. Co najmniej jednego udało nam się użyć dwukrotnie... puszek.



Prawie jak FPS ;)



Tylko wrogowie mało ruchliwi.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz